Obraz olejny na płótnie, rozpoczęty w 2017 r., zakończony w 2022 r. 

Początkową myślą do stworzenia obrazu była chęć przekazania problemu Jungowskiego Cienia, wypartych do nieświadomości partii i fragmentów ludzkiej psyche oraz pytanie: jak zintegrować i pogodzić ze sobą skonfliktowane części psychiki.

Następnie obraz ewoluował poprzez pomysł przedstawienia dwóch przeciwstawnych sobie sił, postaw czy jakości, jak kobiecość-męskość, dobro-zło, yin-yang. Poprzez wizerunek delikatnej postaci kobiecej z troską i czułością trzymającej małego, niedającego się zidentyfikować potwora, chciałam przedstawić symboliczną próbę  takiego pojednania nieświadomego z świadomym. 

Ostateczna forma obrazu wyłoniła się podczas osobistego kryzysu przeżywanego w okresie pandemii – malowanie obrazu było dla mnie zapisem oraz analizą przeżywanych wówczas uczuć oraz poszukiwań odpowiedzi na wcześniej wspomniane pytania. Obraz jest także przedstawieniem dynamiki relacyjnej pomiędzy matką i córką. 

Obraz jest także zapisem wielu przemyśleń dotyczących Jungowskiej idei Cienia oraz archetypów.