Trudno o sobie pisać. Lepiej gdyby ktoś z boku się wypowiedział, to było by bardziej obiektywne. Gdybym jednak miał coś o sobie napisać powiedział bym, że lubię sztukę wizjonerską czyli taką, która wyprzedza swój czas, a więc jest trochę na straconej pozycji. Ma pod górkę. Jest niepoprawna na tu i teraz. Powstaje ze smutku, cierpienia duszy i mówi o prawdziwym życiu, a nie pięknym matrixie . Określił bym to jako naiwny realizm. Btw podobno artysta plastyk, a może i każdy inny tym więcej wart im mniej jest w stanie powiedzieć o swojej twórczości. To raczej rola krytyków. Tołstoj w ogóle twierdził, że im człowiek mniej się wychwala tym jest więcej wart. To taki ukłon do naszych polityków 😉 ale czasy są jakie są i handel reklamy dźwignią czy jakoś tak 🙂.